Akcent w języku szwedzkim jest szalenie ważny!


Akcent w nauce języka obcego.

Nie sądziłam kiedykolwiek, że temat oczywisty może być w jakikolwiek sposób kontrowersyjny. Takim jednak się okazał przy okazji rozmowy z pewnym lektorem języka szwedzkiego, który włada językiem szwedzkim dosyć sprawnie, ale ….. brakuje tego czegoś. Tym czymś jest oczywiście wystarczająco dobry akcent, który daje prawo do tego, aby uczyć innych ludzi.


Temat, a właściwie teza jest następująca: Nauczyciel języka obcego powinien mieć bardzo dobry akcent z języka, którego uczy. Nie chodzi o to, aby brzmiał identycznie jak rodzimy użytkownik języka (chociaż dobrze by było, tym nie mniej jest to rzadkość), ale o to, aby w sposób poprawny wypowiadał słowa, zdania, a także w sposób poprawny intonował. Taki akcent jaki ma, przekazuje swoim uczniom.


Osoby, które uczą się szwedzkiego, lub znają go bardzo dobrze, a nie mają dobrego akcentu – nie powinny uczych innych ludzi. A przynajmniej nie powinny brać za to pieniędzy. Ok, oni znają język szwedzki świetnie, wszystkie reguły gtamatyczne, mówią płynne, ale nauczyciel powinien umieć coś ponad to.


Ponieważ ten blog jest o nauce języka szwedzkiego, chciałabym napisać parę słów o tym, jakie konsekwencje społeczne i kulturowe ma przekazywanie złych wzorców. Żeby nie komplikować, napiszę to w dużym uproszczeniu,:


– Szwedzi, pomimo iż deklarują, że są narodem otwartym, są bardzo przywiązani do swojej kultury, języka i lubią przebywać w swoim własnym towarzystwie. Tzn. oni mają coś więcej niż przywiązanie do kultury, języka. To przywiązanie do wartości. Oni po prostu lubią przeczywać w swoim towarzystwie. Kochają swoją kulturę i język. Są otwarci w stosunku do siebie, chociaż też nie od razu. Często potrzebują czasu, aby relacja się rozwinęła. My ucząc się szwedzkiego, chcemy (zakład, że chcemy jest tutaj odpowiednim słowem) w jakiś sposób wejść do ich świata, poznać go i chcieć się z nimi komunikować. Szwedzi lubią słuchać swojego języka wypowiadanego nie tylko w sposób poprawny gramatycznie, ale też odpowiednio melodyjny. Słysząc słowa wypowiadane w sposób niepoprawny, chętniej przechodzą na angielski. Nie tylko dlatego, że im się wydaje, że słowa wypowiadamy z trudem i chcą nam sprawę ułatwić, ale też dlatego, że po prostu nie chcą słuchać zdań wypowiadanych w sposób niepoprawny

– W Szwecji z roku na rok coraz bardziej pogłębia się podział na imigrantów i rodowitych Szwedów. Jednym z powodów dlaczego tak się dzieje, jest właśnie język (chociaż powodów jest znacznie więcej, ale o tym napiszę innym razem). Pewnie część z Was spotkała się z terminem Rinkebysvenska – jest to “dialekt” szwedzkiego używany na przedmieściach dużych miast zamieszkałych w dużej mierze przez imigrantów. Dla mnie to nic złego, że ktoś mówi w tym dialekcie. Czymś niewłaściwym jest uczyć kolejne pokolenia imigrantów swojej własnej wymowy języka, charakterystycznej dla Rinkebysvenska. To jakby np. Węgier, wyemigrował do Zakopanego, przebywał tam przez 20 lat z góralami i nauczył się ich języka, a następnie uczył takiej odmiany języka kolejne pokolenia emigrantów z Węgier. To mniej więcej podobna sytuacja.


 Ponadto, o czym pewnie część z Was wie, grupa władająca Rinkebysvenska to często osoby, które nie chcą się asymilować z resztą społeczeństwa, ze względu na ogromną przepaść kulturową, która dzieli Szwedów z tymi imigrantami;  


– Przekazując niepoprawny wzorzec wymowy, przekazujemy niepoprawne nawyki, czyli mówiąc wprost – źle uczymy. Język to nie tylko gramatyka i płynnie wypowiadane zdania! To też poprawny akcent i kontekst kulturowy.


– To jest tak, że jadąc do obcego kraju, wjeżdżamy do czyjegoś domu (dosłownie i w przenośni), gdzie panują określone zwyczaje, kultura, obowiązuje określony język, który jest składową tych dwóch pierwszych elementów. Poprawne władanie językiem oraz znajomość kontekstu kulturowego zwiększają nasze szanse na zawarcie tam znajomości i rozwój kontaktów z rodzimymi użytkownikami języka, a przecież o to w tym wszystkim chodzi. Uczymy się po to, aby się komunikować i aby ta komunikacja była przyjemna oraz skuteczna.


– Przekazując uczniom złe wzorce wymowy, nieświadomie przyczyniacie się do pogłębiania podziałów społecznych i potencjalnego wykluczenia takich osób.


Dlaczego o tym piszę?


Ponieważ akcentu można się nauczyć. Jest to trudne, ale do zrobienia. Wymaga ćwiczeń. Niektórym przychodzi to szybciej, niektórym dłużej, ale warto. Warto mieć też nauczyciela, który Wam w tym pomoże i którym sam posiada (może nieperfekcyjny), ale dosyć dobry akcent. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *