Zaimek “hen” w języku szwedzkim

Jak potoczyły się losy zaimka „hen” i czy wciąż budzi on kontrowersje?

W podręcznikach do nauki szwedzkiego próżno go szukać, a tymczasem od już od kilku lat istnieje i jest używany nie tylko w prasie, ale też coraz częściej na co dzień. Mowa o nowym (a właściwie nie już takim nowym) zaimku hen. Ów zaimek określa osobę, której płeć nie jest znana, nie jest sprecyzowana lub nie ma znaczenia dla przekazu.

Podręcznik Rivstart A1 + A2 Textbook, wydanie z 2019 roku

Pierwsze wzmianki o nowym zaimku hen pojawiły się w prasie szwedzkiej w 2011 roku. Wtedy jeszcze nie było wiadomo czego się po tym zaimku spodziewać, jak potoczą się jego losy i jak go używać. Dziesięć lat później zaimek jest powszechnie używany w prasie, ale czy zakorzenił się na stałe w języku codziennym?

Zaimek hen powstał z potrzeby. Tak się przynajmniej mówi. Ponieważ brakowało takiego zaimka. Brakowało zaimka, który będzie określał osobę, której płeć nie jest znana. Co prawda dotychczas w języku funkcjonował i funkcjonuje zaimek men, ale to nie to samo. Czytając szwedzką prasę, w której zaimek hen się na dobre zadomowił, faktycznie można odnieść wrażenie, że wiele ułatwia.

Na początku budził wiele obaw. Nie tyle ideologicznych, co czysto praktycznych. Nowe słowa w języku spowalniają zawsze szybkość czytania i rozumienia tekstu, ale z czasem się do nich przyzwyczajamy. Dlatego szwedzki, neutralny pod względem płci zaimek „hen” nie jest już niczym nowym. Szwedzi zdążyli się już przyzwyczaić.

Zdaje się, że kontrowersje po pojawieniu się tego zaimka w języku ucichły.  W mediach używany jest w sposób naturalny. I nie wydaje się, aby fakt, że taki zaimek istnieje, budził silne emocje.

Na przestrzeni ostatniej dekady „hen” zadomowiło się na dobre w języku szwedzkim. W mediach z roku na rok jego użycie znacząco wzrasta. W 2020 r. na każdy zaimek hen przypadało statycznie 74 mężczyzn i 40 na każdą kobietę. Nawet jeśli teksty – które sądząc po zaimkach dotyczą głównie mężczyzn – nie są do przesady przepełnione zaimkiem hen.

Natomiast praktyka stosowania tego zaimka w mediach jest obecnie tak powszechna, że każdy, kto czyta tekst, spotyka się z zaimkiem hen przynajmniej raz.

W życiu codziennym jest nieco inaczej. Co prawda zaimek „hen” jest neutralny płciowo, ale każdy postrzega go jeszcze na swój sposób. I z jego stosowaniem bywa różnie, jednak jego użycie nie wywołuje już zdziwienia.

Ale są też inne powody, dla których słowo to nie przyciąga takiej samej uwagi. W 2012 roku debata publiczna dotycząca gender była punkcie kulminacyjnym i wówczas wiele osób zdecydowało się na używanie zaimka hen jako przejaw swoich poglądów. Wówczas zaimek hen miał zabarwienie czysto ideologiczne. Dziennikarze wybrali go m.in. po to, by dystansować się od Szwedzkich Demokratów lub pokazać swoje feministyczne poglądy.

Dziś zaimek hen nie jest tak kontrowersyjny przez co utracił również polityczną wartość symboliczną. Fakt, że zaimek 2015 znalazł się w słowniku Svenska Akademien, stał się niemal punktem końcowym debaty.

Przeciwnicy nowego zaimka tłumaczyli, że nowe słowo wpływa nie tyle na szybkość czytania, co na szybkość przetwarzania informacji przez czytelnika. Tłumaczyli, że nie chodzi im sam stosunek do tego słowa, co o proces jaki musi nastąpić, aby przyswoić w sposób naturalny przekazane treści.

Mamy rok 2021 i zarówno reporterzy, jak i czytelnicy, zaimka hen boją się mniej. Naukowcy zajmujący się psychologią zbadali ruchy gałek ocznych u 120 Szwedów, którym pozwolono czytać teksty, w których zaimki były naprzemienne: 

Släktingen hade alltid älskat djur. Hen/hen/hon skaffade hund för ett år sedan.

Krewny zawsze kochał zwierzęta. On (Han)/ono (hen)/ona (hon) dostał(a/o) psa rok temu.

Prawdopodobnie w grę wchodzi siła przyzwyczajenia. Wcześniejsze badania pokazują, że zatrzymujemy się, gdy zaimek nie daje nam jasnej informacji. Pisanie han i odwoływanie się na przykład do królowej sprawia, że zaimek przychodzi sam z siebie. Ale fakt, że krewny – którego płci nie określamy – można śmiało sparować z hen, co nie narusza wyobrażeń o tym, jak kształtuje się świat. A więc nie wpływa na szybkość czytania i rozumienia.

 

Tekst oparty na materiale z Dagens Nyheter

https://www.dn.se/kultur/sprakkronika-vad-hande-med-hen-egentligen/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *